KSIĄŻKI OGÓŁEM

a ja mam dosć lśnienia
koleś z klasy podnieca sie jak mrówka okresem
czytałem ale od gadania tego gościa zbrzydło mi...

Czikit, to nie koniecznie zmiana tamtu. Wpływ książek na naszą psychikę, to bardzo ciekawe. A strach wywołany książką, filmem itp. jest czymś fascynującym. Bo niby czytając książke, zdajemy sobie sprawe że autor wymyślił te wszytski rzeczy, ale jednak boimy sie zgaosić światło. Z filmami to samo.

Jak była mała naogladałam sie filmów o krasnoludkach co mieszkały w lesie, zastawiały półapki i zjadały ludzi, był taki moment ze nacieł palec jedemu z głównych bachaterów i chciał zjeść, Boże, sniło mi sie ze mi tak robią ze dwa miechy Razz

A 'lśnienie'. Ogladałam ekranizacjie, może sie wybiore jutro do biloteki i wypożycze Razz

King czytałem Carrie - niezła książka. Jak ktoś lubi takie klimaty to mu sięspoodba (nie mato jak rozwalic kogoś za pomocą zdolności TK Very Happy

)

Ja, ja ja lubie, King jest fajny.

Lubię czytać książki. Jeśli chodzi o ulubioną...LOTR rządzi. Nie wiem jak można tego nie lubić. Star Wars? Raczej wolę filmy (te starsze). Sapek? Niezły, ale nie najlepszy.

Ostatnio czytam upadek PO PROSTU MEEEEGA książka. czyta się ją praktycznie nie czując upływu czasu! Pharaum i Ryld rządzą

Upadek... coś słyszałam, ale nie miałam przyjemności przeczytać, ale w najbliższym czasie przeczytam.

LOTR - rzeczywiście fajne.

A Sapek wymiata!

Upadek jest spoko Powstanie po pierwszych 100 stronach wydaje się porównywalnofajniejszy ;d

LOTR... nie, dziękuję

Sapkowski... chyba sięgnę ;d

Lotrowi podziękujemy
Sapkowski... nie wypowiem się nie czytałem

A ja ide zatopić się w kołdrze i kolejnych 100 stronach Powstania!

Berti to poczytaj sobie, serio warto! popronuję Ci zacząc od " Coś się kończy, coś się zaczyna" To zbiór opowiadań o luźniej tematyce nie związanej z Wiedzmienem, znaczy jest tam jedno dotyczące Widzmina.

Ew. "Ostanie życzenie" albo "Miecz przeznaczenia" bo ja teraz bardzo żałuje że zaczełam od I tomu sagi, a nie od opowiadań tych.

Nie ma to jak w kołdrze z przyzwoitą książka Smile

POIWEM WAM TYLKO: jeżeli jestescie fanami gier rpg, to przeczytajcie Drizzta, mistrza pióra SAlvatora.
Poprostu, dobra książka i co tu dużo gadać. MOże troche przypominać wiedźmina, DRizzt też się nie może pogodzić ze swoim losem, wewnętrzna walka, białe włosy...
Ale ogólnie, chtba nawet bardziej mnie wciągnął niż miecz przeznaczenia, czy krew elfów. Choć nie mówie, że Sapkowski jest zły, wręcz przeciwnie.
Jeszcze raz polecam Drizzta, tak żebyście go niezapomnieli.

niech w tej szkole sie uspokoi troche ze sprawdzianami i pobadam i tego Drizzta Smile

mam ochote poczytać coś fajnego...

Tak, driizt, to jest jedna z lepszych książek, jaką przeczytałem.
NAjbardziej mnie denberwuje, że nauczyciele, nie chcą nawet spojrzeć na książki tego typu. Chociaż ostatnio na poslki [rzeczytałem upadek i dostałem 5 Very Happy

taaa nauczyciele nie doceniają dobrych książek które trafiają do młodzieży... chociaż była kiedys taka pani A. Very Happy