Autor |
Wiadomość |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Czw 20:37, 10 Sie 2006 |
 |
thamior stanął na prowizorycznej scenie i zaczął grać na swojej gitarze wiedział że większośc powinna pozamykać paszcze słysząc dźwięki bardziej wyszukane od tych które wydaje trol cierpiący na niestrawnosć
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Pią 11:29, 11 Sie 2006 |
 |
Grupa elfów przysiadła się bliżej barda a orkowie i unadarzy nadstawili ucha. Thamior z gracją ułożył palce na gryfie i przycisną struny w chwycie. Delikatnymi szarpnięciami na cienkich strunach gitary wydobył ciche nuty 'Ballady o trzech bohaterach' - nieco oklepanego, ale pięknego utworu słynnego na cały świat z lekkimi tylko zmianami w akordach i tekscie. Dłoń elfa przesunęła się bliżej pudła i grał coraz wyższe dźwięki wprowadzenia. Zaczał nucić w swej pięknej śpiewnej mowie...
Elfy uśmiechnęły się, orkowie zamilki, a unadarzy nadstawili ucha. Nawet barman przestał wydzierać się na kuchcików.
[krytyczny sukces]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Sob 14:22, 12 Sie 2006 |
 |
Duerthak jednym uchem przysłuchiwał się występowi barda a drugim wsłuchiwał sie w słowa odzianych w pancerze orków. Wkrótce potem przysiadł się do owych orczych wojowników.
~~Ekhm~~- ork starał sięzwrócić uwagę mężów:
-Czy grajek nie wysuszył waszych gardeł, panowie? - ork odwrócił się w stronę lady- piwo z w wkłądką dla moich nowych znajomych..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Sob 15:07, 12 Sie 2006 |
 |
Orkowie podziękowali za piwo i upili kilka symbolicznych łyków.
-Ani troche, przyjacielu. Czego chcesz? - zapytał oschle jeden z nich miał ciemną skórę wysmaganą deszczem i wichrem. Jego odzienie było brudne a na kolczudze widać bło ślady walki. Niedawnej. Jak na oko Duerthaka - z wilkiem i to dużym.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Sob 15:13, 12 Sie 2006 |
 |
thamior przyglądał sie całej sytuacji nieprzestając grać i śpiewać nie znał ludzi z którymi rozmawiał duertahak więc zamartwił się nieco co z tego wyniknie ale powtórzył sobie w myślach swoje motto
-nie ma sensu martwić sie czymś na co i tak niema sie wpływu
i znów z całym poświęceniem skupił się na gitarze
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Nie 13:21, 13 Sie 2006 |
 |
Ork nieco odchrząknął, wksazał głową na ranę wojownika:
-Sercowe psy?...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Nie 13:59, 13 Sie 2006 |
 |
Ork zasępił się, jego towarzysze nachylili się nad kuflami.
-Skąd ta nazwa jest ci znajoma? - zapytał chrapliwym głosem. - Nie jesteś jednym z nas...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Wto 8:45, 15 Sie 2006 |
 |
Ork nieco spoważniał:
-...znacie Cahira- Duerthak badawczo spojrzał na wojowników- ciekawi mnie co słychać po drugiej stronie granicy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Wto 11:53, 15 Sie 2006 |
 |
-Cahira... - ork badawczo unuisł brew - Ty jesteś Duerthak, jego druh? Wszystko u niego w porządku? Hmmm? I wogóle co ty tutaj robisz tak daleko od swych ziem. Tutaj kapłani Eridana raczej nie złowią nowych duszyczek...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Wto 16:34, 15 Sie 2006 |
 |
thamior
nie wiedział za bardzo co sie dzieje niesłyszał o czym rozmawiają duerthak i jego nowi znajomi więc postanowił poczekac na rozwój wypadków po chwili zastanowienia ze spokojem zaczął kolejną pieśń ze swego repertuaru
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Śro 12:48, 16 Sie 2006 |
 |
Ork wydłubał coś z paszczy:
-Życiu Charira nie zagraża niebezpieczeństwo - użył starej wytartej formułki, niby coś znaczącej, a jednak gówno mówiącej- masz racje - nie jestem ~~nawracaczem~~. Po za tym wiesz że Eridan nie zaciąga nikogo do swego kościoła - dzieci natury będą itnieć zawsze i same będą do niego zmierzać- ork postanowił przejść do konkretów- Więc byliście po drugiej stronie Granicy...?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Śro 13:25, 16 Sie 2006 |
 |
-Chyba żartujesz, nikt nie był... ponoć Cahir kiedyś znał przejście ale z nikim się swą wiedzą niepodzielił... A co? Gdzie jest nasz ... druh?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Czw 9:19, 17 Sie 2006 |
 |
Ork westchnął:
-W bezpiecznym miejscu, odpoczywa...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Wto 12:31, 22 Sie 2006 |
 |
-Mam taką nadzieję... posłuchaj, młody... po co chcesz przejść na drugą stronę Granicy? W Anglandi nie czeka cię nic dobrego. Wiem co mówię... Widzisz my, Strażnicy Granicy, pilnujemy was byście za blisko doń nie podchodzili. Dla własnego dobra. Zreszta i tak musiał byś minąć chatę Kościanej Babki - ork wyszczerzył kły jakby ta nazwa wiele znaczyła. Wiele złego.
Duerthak przypomniał sobie, że po Southeaven będą mijać tylko "jego przyjaciółkę". Ten Strażnik wspomniał o Kościanej Babce. Dziwna zbierzność miejsc. Ale czy i osób?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Śro 12:55, 23 Sie 2006 |
 |
-Tak... zapewne jest sporo prawdy w twoich słowach, ale wybacz muszę zerknąć do ...e ...chciałem powiedzieć że muszę sprawdzić końckie kopyta- po czym ork ruszył na piętro w celu sprawdzenia ogólnego stanu Cahira i Starego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|