Autor |
Wiadomość |
Arkanus
|
Wysłany:
Wto 18:41, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
Tak, fakt i to jakąś, jak to się mówi, z dużą charyzmą...
Wiecie, ja jestem mp, narazie, jeszcze się tak dobrze sprawie nie przyjżałem, ale takie erotyczny dreszczyk w przygodach, bez dziewcząt, byłby conajmniej pedalstwem, aaa, to było złe... |
|
|
Berti
|
Wysłany:
Pon 19:49, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
MP ma przej*bane że tak to ujmę trzeba znaleźć dziewczyne co zna się albo chce sie poznać na RPG... koniecznie bo niebawem to zacznie zalatywać pedalstwem
[odrobinkę powściągliwości w przysłówkach - dop. Czikit] |
|
|
Cebi
|
Wysłany:
Pon 18:02, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
Noooom...grałem kiedyś psionką telepatką(oparta na charyzmie...) to wszyscy chcieli ten teges... no sami wiecie co^^' |
|
|
Arkanus
|
Wysłany:
Pon 15:44, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
Tak, ja też, i często musze samemu ogdrywac kobiety, hmm, dziwnie jest, gdy ogrywasz piekną elfkę i wszyscy się do ciebie przystawiają, brdzo dziwnie... |
|
|
Cebi
|
Wysłany:
Pon 15:05, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
Taaaa...ja niestety rozkoszy gry z osobą z płci przeciwnejnigdy niezaznałem... ehhh |
|
|
Berti
|
Wysłany:
Śro 20:41, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
taa a odgrywając kobiete będziesz próbował poderwać Erwill, Mariusa, Mnie czy nawet Kiełbacha i Kurczaka? wiesz jak zareaguje ten ostatni łeheheh bardziej martwie się o reakcję Erwilla |
|
|
Arkanus
|
Wysłany:
Śro 19:51, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ale czemu romans, według was, musi być związany z odgrywaniem kobiet, czy tylko kobiety są w stanie zagrać miłośc?
...Z drugiej strony, kobieta przy odgrywaniu miłosnych scen jest niezbędna, bo trudno mi jest wyobrazić sobie, jak próbuje uwieść męskiego mp... |
|
|
Wujek Czikit
|
Wysłany:
Śro 11:16, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
To policz do miliona, kochanie... (jeśli można).
KONIEC Z OFFTOPEM
Mam 2 kobiety na sesjach więc miłość z BN jak najbardziej możliwa. Tylko mówie - jest jeden gracz przy którym romans ni hu hu... |
|
|
Raszelka
|
Wysłany:
Śro 0:00, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Berti nie chciał byś być z Ewrillem? no coś ty! (a tak przy okazji słodko dzisiaj tańczyłeś na przerwach)
sory ze pisze bez sesnowene rzeczy ale mam chaos w głowie i potrzebe pisania czego kolwiek |
|
|
Arkanus
|
Wysłany:
Wto 20:20, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Nie zaprzeczam.
NAwet jestem za.
Szczerze mówąc, to brakuje nam jeszcze jednego gracza, ale to nie jest temat, do takich swawolnych dyskucji. |
|
|
Berti
|
Wysłany:
Wto 19:43, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
chyba twój stary a tak zupełnie serio to trzeba znaleźć chcącą grać bo nauczyć to się nauczy |
|
|
Arkanus
|
Wysłany:
Wto 18:20, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tak, na szczęscie w dnd jest wszystko możliwe, nawet takowe więzy krwi.
Ale, jeżeli chodzi o miłośc na sesjach, te pierwszo planową of korz, to... raczej nie mam dużego bagażu doświadczeń i nie moge nic na ten temat więcej powiedzieć, chicaż eksperymentowąc, też narazie jak ni mam, chyba zę berti zagra dziewczyne erwila:D |
|
|
Raszelka
|
Wysłany:
Wto 0:47, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
hehe.
taaa zaliczanie panienek, ostre krasnoludzice
Nie wiem jak w DnD ale w Wampirze jak masz kogoś to można sobie zrobić takie więzy krwi, tam sie wtedy ma jakieś dodatkowe zdolności, do tego wtedy w przygodzie nie możesz sie wypiąć na tą osobę, bo jak sie tam ma jakies potrójne więzy to już ważniejsze jest jej zycie niż twoje dla ciebie. grałam tak z moim chłopakiem ale szczerze mówiąc uczucie z realu w grze nie koniecznie pasuje. wkurza to troche. tylko na początku jest fajnie.
a jak miłość wampira do śmiertelnika to już inna historia. tam wtedy jakies uzaleznienie czy coś. już nie pamiętam bo w wampirka grałam w lipcu i sierpniu 2005 w ogóle wampir to fajny system, kurde no. i podrecznik fajnie napisany. tyle ze mojej drużynie nie chce sie w to grać. ja jestem w ogóle ostanio na nich zła za to ze nie grają! |
|
|
Berti
|
Wysłany:
Pon 21:20, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
noo chyba że załatwi sobie przyspieszenie z ciągłością |
|
|
Arkanus
|
Wysłany:
Pon 19:41, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tak, ale nie o tym temat.
Wiecie, zawsze mzna zrobić barda, podrywacza, którego celem w życiu jest zaliczyć 100 panienek w 1 noc, co mozę być dość trudne, co nie? |
|
|