Rasy Podziemi

W mojej kampanii trwa wojna ludzie vs drowy. Ludzio pomagają svirfneblini i BG - revenat Korda Very Happy

oraz parę naziemniaków (m.in. partia gnolli, orków i ogrów, którym drowy odebrały ziemie, jeden mroczny elf który stwierdził, że bardziej opyla mu się towarzyszyć ludziom, jeden drider). Za drowami przemawia intelekt i Selvathar (demon 'pomocnik' Lolth). Kto wygra? Jak dotąd przewagę mają drowy, które postanowiły poszukać sojuszników na powierzchni i zjednały sobie klan gigantów ogniowych. Aczkolwiek nawet ja nie wiem kto ostatecznie wygra Smile

oczywiście, a pozatym to ludzie tworrzą najpotężniejsze cywilizacje, cesaesttwa i królestwa. Oni mają technologie, no i znaczącą przewgę liczebną. Myśle, że ludzie są potężnie(jako cywilizacja), ale nie onich mowa. Więc powróćmy do Ras podziemnych. W sumie to ten topic nie nazywa się "najpotężniejsza rasa podzemna", tylko ulubiona, więc chyba zboczyliśmy z tematu. W sumie to ja już zagłosowałem i raczej więcej nie mam tu nic o postnięcia.

Topic zowie się 'Rasy Podziemi' więc ogółem o nich Smile

Jeszcze raz twierdze - niema najpotezniejszej, zależy od MG (i względnie BG) Very Happy

Podpisuje się pod powyższym. A co do "przewagi" ludzi... Tutaj chodzi wyłącznie o ilość - nie jakość. Żadna ludzka cywilizacja nie jest w stanie równać się z cywilizacjami drowów, o ilitidzkiej nie wspominając Smile

Ojjj tuś pojechał marian...
Jeśli wg. Ciebie atutem jest liczebność czemu gobosy i koboldy (o reszcie Hordy nie wspominając) nie dominują świata? Very Happy

Ludzie mają swój hart, swoją siłę, są wszechstronnymi pionierami. Kto zbudował Minas Thirith? Stormwind? Cesarstwo Nilfgaardu? I tysiące innych państewek i miast... Pozatym, prędzej czy później - ludzie zawsze wygrywają Very Happy

Tak, Czikit ma racje, w 100%. Pozatym, to ludzie pierwsi bęą na księżycu, nie drowy:D

to jest zaskakujące
ludzie niby niczym nie zaskakują ale w ostatecznym rozrachunku okazują sie potężną rasą

No niewiem, czy niczym nie zaskakują. Poprostu ludzie umieją się przystosować do każego środowiska, szybko się rozwijają, rozmnażają i mają niepahamowane ambicje, a prz tym są bardzo bezwzględni i krwawi dla innych ras, niestety taka jeest prawda.

A tam gadanie....
Nie ma słabych i silnych są tylko cioty i wymiatacze...
Drowy sux (oprócz Drizzta), beholderom źle patrzy z oczu, a podziemne krasnoludki i gnomy to szajs.
Muzgowyjadacze ROX 4 evah!

Drizzt.
dobry drow jęzor

ciekawe
a za podziemne krasnoludy dostaniesz jęzor

Moim zdaniem podziemne krasnoludy nie są tak ee ~~orginalne~~ jak te powieszchniowe. Boję się tylko żeby jakiś ~~cwaniak~~ nie wymyslił rasy podziemnych ludzi...

spoko znam takich co grali już w DnD 4.0 to pewnie zrobią rase podziemnych ludzi czczących obwarzanki

Ołochocho, 4.o Mówisz, to faktycznie muszą być niezłe cfaniaki Bertii. A co do wypowiedzi Cebiego:
-po pierwsze: to nie jest rzeźnia
-po rugie drowy są potężniejsze od czegokolwiek tam lubisz
-po trzecie drowy są najpotężniejsze
-po czwarte: No cebi, znowu zaczynasz postować!!!

Podziemni ludzie...

to to raczej maczugi otoczaki i 7.5 kg jęzor

Chłopaki ja kiedyś miałem pomysł na podziemnych ludzi. Wystarczy zamiast 2 ptk um dodać im widzenie w ciemnościach i zrobić ich małymi bladymi skurczybykami Smile

Miałem też pomysł na mrocznych ludzi żyjących w krainie podobnej do Mordoru ale to już inna bajka...