Forum THERLAND - fantasy Role-Playing Game Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 [DnD 3.0] Brutalne Przebudzenie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 11:05, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Żeglarzy długo nie trzeba było zachęcać. Drąc płutno w zębach, rwąc paznokciami i rozszarpując silnymi ramionami, przygotowali sobie baaaaardzo prymitywną broń, która powinna wystarczyć na pokonanie dwóch wartowników. Jednak zanim ktokoliwek kiwnął palcem, od schodów prowadzących do magazynu, chwilowo pełniącego rolę więzienia, rozległ się odgłos kroków. Najwyraźniej trzeba działać bardzo prędko. Jeden z strażników zaraz tu będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 11:14, 28 Lip 2006 Powrót do góry

mówię szeptem
panowie schować ten syf... ja, <słysząc kroki pokazuję palcem tył schodków>
czekam na pirata , gdy wejdzie zachodzę go od tyłu i szybko przykrywam mu jego zawszałą paszczę i próbuję skręcić mu kark... <jak najszybciej i jak najciszej>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 11:28, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Pirat dosłownie sekunde potem wszedł do środka. Był wyraźnie podchmielony, chwiejnym krokiem zszedł do pomieszczenia. Nie spostzregł się nawet iż wszyscy więźniowie zostali oswobodzeni. POdszedł do środka magazynu, starając się zachowac równowagę chwycił rozerwane pęta:
-CO JE *hik* ...ST! ALA...- w tem prymitywna garota zawiązała mu się na szyi, zaciskając z dość dużą siłą. Początkowo bezbronny jak dziecko korsarz nie wyrywał się, lecz kiedy wyraźnie zaczęło brakowac mu tlenu zaczął się motać. Po chwili harcząc powoli gasł na oczach marynarzy. Foley prędko dobrał się do jego sejmitaru badając jego jakość.
<gratuluje, udany test zwracia, potwierdzony krytyk, duszenie garotą za 8 pkt. obrażeń>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 11:41, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Dobra trzeba działać szybko... zwabmy tu drugiego... załatwimy go w ten sam sposób...tylko ze ten będzie skrócony o głowę... Panie Foley... czas zwabic tu drugiego... tym zajmie sie pan...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 11:56, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Foley przytaknął po czym złozył ręce i zaczął niezwykle przekonywująco wyć:
-JEST TAM KTO! Do wszystkich diabli dajcie mi wody! Umieramy z pragnienia- po chwili dało się słyszeć odopwiedzieć:
-Przecież jest tam Roger! jemu zawracajcie dupę- czoło kapitana zrosiły krople potu- Tak, ale teraz lezy spoity jak świnia i nieprzytomny tapla się w swoich zygowinach! Błagam dajcie nam trochę wody...
-Daj spoć osrajgadku...
-...błagam wodu!
-Daj żyć człow...
-...WODY!
-Dobra, dobra tylko nie drzyj już tej mordy i daj spokojnie pic tym na górze. PO chwili i drugi strażnik powoli zbilżał się do drzwi. Gdy tylko się uchyliły z góry świstnął trzymany oburącz sejmitar, który... ciął przez twarz nieszczęśnika pozbawiając go ucha oraz masakrując lewy profil. jednak dziarski pirat twardo trzymał się na nogach. Wtem za twoich pleców rzucił się na niego Foley wywracając rannego strażnika. Ten próbując wstać sprowokowal twój cios, sejmitar świstnął jeszcze raz stanowczo chybiając celu. Korsarz obrócił się na pięcie i zostawiając za sobą krwawy ślad począł czołgać się do schodów cicho jęcząc
<Erian trafienie z zaskoczenia, 2 pkt obrażeń, Foley udane przerwócenie, pirat wstając wywołał okazyjny atak (Erian), który chybił. teraz pirat ucieka czołgając się do schodów>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 12:03, 28 Lip 2006 Powrót do góry

FOLEY ŁAP GO ! byle jak zeby sie nei wydostał tu go skrócimy.... czekam az Foley wciągnie go pod pokład...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 12:09, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Foley prawdopodobnie obrał inną taktykę. Wyrwał ci sejmitar podbiegł i gładkim cięciem rozpruł plecy tarzającego się pirata:
-Tak to się robi!- po czym uśmiechając się odrzucił ci twój sejmitar, zatknął sejmitar pirata za pas i wciągnął ścierwo wartowanika do magazynu. Marynarze przywitali go stłumionym okrzykiem. Wtem Erain usłyszał coś niby szelest...
<Foley atak na pirata, za 6 pkt. obrażeń, Erion dopisz sobie 100 doświadczenia, udany test nasłuchiwanie - słyszysz szelest zbliżający się w waszym kierunku>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 12:24, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Hej... cos tu sie zbliża... wszyscy miejcie sie na bacznośći...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 12:28, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Nagle szelst ustał... Jeden z zaciekawionych majtków wyjrzał za róg korytarza który kończył sięschodami do magazynu... Powiadają że ciekawość to pierwszy stopień do piekła... w tym wypadku to prawda. Świczący bełt utknął w czaszce biednego żaglarza, a ten w konwulsyjnych drgawkach pokrył się różową od krwi pianą. W tem zza zakrętu wyskoczyło 2 piratów.
<udany atak z zaskoczenia za 10 pkt. obrażeń, inicjatywa:
-Erian,
-Foley,
-Pirat,
-Pirat 2,
-Żeglarze,
Sytuacja stocie plecami do ściany:
-najbliżej piratów jest Foley, potem ty, a na końcu stoją żeglarze. Piraci stoją obok siebie w odległości 4,5 m od Foleya>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 12:43, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Panowie podac butelki... zabawimy sie w armatkę po czym ciskam w piratów butelkami z grogiem... biorę ciało człeka w bełtem w czole i uzywam go jako tarczy... niestety przetrwanie wymaga poświęceń... panowie rzucajcie tak abo epchnać ich z pozycji


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 12:50, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Wzięłeś ciał pirata zasłaniając się nim niczym pawężem. Zdążyłeś cisnąc jedno butelkę z grogiem która jednak chybiała celu. Foley prawdopodobnie jest nieco bardziej konserwatywny co do działań bitewnych. Stary kapitan zaszarżował i uderzył ciął sejmitarem jedengo z piratów. Ten jednak zręcznie odskoczył, próbując ciąc kapitana. Foley udanie zablokował. Drugi z piratów wykonał krok w prawą stronę i wystrzelił w twoim kierunku bełt. Bełt utkwił w ręce świeżego trupa. Poczuleś rozlewającą sie po twoim ciele ciepła krew. Pozostali marynarze zapamiętale ciskali butlami w piratów. Dwie z trzech butelek dosięgły pirata z kuszą jednak nie powaliły go na ziemię.
<Erian pudło, połowiczna osłona, Foley pudło, Pirat pudło, pirat 2 pudło, 2 z 6 żeglarzy trafiło zadając łącznie 3 pkt obrażeń>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 12:55, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Rozbiegam się... i ciskam na nich trupa... jezeli mi się udaje zakańczam sprawę mieczem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 15:58, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Razem z ciężkim balastem przesuwasz się kilka kroków wprzód i pchasz ciało na pirata z kuszą. Ten chwilowo się zachwiał i odtrącił ciało. ten ruch pozwolił ci na wykonanie okazyjnego ataku... Zwinnym cięciem odseparowujesz głowę od korpusu...

Foley nie przestawał ciąć swym sejmitarem. Ostrze śmignęło i szkrałat krwi ubroczył ziemię. Pirat legł trupem z rozpowłowioną czaszką

Reszta żeglarzy wzniosła okrzyk bojowy (przytłumiony ale jednak). Jeden z nich wziął sejmitar z ciała ofiary Foleya, drugi pozbierał bełty i oposarzył się w lekką kuszę.

<Foley - trafienie krytyczne za 12 pkt. obrażeń, Erian trafienie krytyczne za 6 pkt. obrażeń, +100 doświadczenie>

Ciała dygotały jeszcze w śmiercionośnych drgawkach, gdy banda uzbrojonych mężczyzn mijała kajuty... Prędko dostaliście się do schodów na głowny pokład. Na górze wznosiły się pijackie śpiewy, oraz pokrzykiwania. Zanim jednak ktokolwiek drgnął, głos zabrał Foley:
-MOże powinniśmy przeszukać kajuty?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Erwill
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor
Święty Padawan Ghummana- inkwizytor



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Staszica>>Yeah!

PostWysłany: Pią 16:03, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Fakt... idźcie przeszukać kajuty, ja tymczasem przyszykuje pijaczynom małą niespodziankę... mówię z uśmiechem na twarzy... < po czym kieruję sie po zawszały "odseparowany" łeb pirata i czekam na przyjaciół tuz przy wejsciu do kajut>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pią 16:18, 28 Lip 2006 Powrót do góry

Po 5 minutach druzyna wraca powięszkona o 2 osoby - maga klanu Ennad Leanthera (praktycznie wogule ze sobą nie gadaliście) oraz Rudego - kompana z kajuty. Wszyscy znaleźli sobie prowizoryczną broń. Gotowi do boju i nieco zaskoczeni widokiem zaklinacza dzierżącego łep korsarza. Cała ekipa czeka na znak...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)